Nawet jeśli jesteś głównym opiekunem umierającego bliskiego, często nie jest on jedynym, który potrzebuje Twojej troski – potrzebują jej również członkowie Twojej rodziny: rodzic musi nadal opiekować się dziećmi i ukoić ich ból, podczas gdy jego małżonek odchodzi, córka musi zaopiekować się starszym ojcem, jednocześnie troszcząc się o odchodzącą matkę. Często wydaje się, że to właśnie Ty zarządzasz tym czasem smutku i to Ty musisz oferować swoje wsparcie i troskę wszystkim dookoła i w dodatku jednocześnie. Łatwo się zagubić emocjonalnie w tym szalonym kręgu trosk.
Jednocześnie w obliczu tak wielkiego kryzysu wokół Ciebie może Ci się wydawać, że to właśnie Ty musisz być dzielny. Może to być tym trudniejsze, że zapewniając innych, że wszystko się poukłada, sam w to nie wierzysz i czujesz, że nie masz już kontroli nad otaczającą Cię rzeczywistością.
Porady:
- Pozwól innym członkom rodziny zobaczyć, że Ty również jesteś w żałobie i również potrzebujesz wsparcia. Bądź przykładem na to, że warto prosić o pomoc.
- Zaakceptuj fakt, że Ty również jesteś wrażliwy, zamiast walczyć ze swoimi uczuciami. „Bycie dzielnym”, aż tak dzielnym, że przestajesz odczuwać głębsze emocje, w tym strach, ból, rozpacz, nie jest ani dobre, ani zdrowe dla Ciebie. Nie jest też dobrym przykładem dla Twoich bliskich.
- Poszukaj wokół siebie ludzi, przy których Ty i Twoi bliscy będziecie czuć się bezpiecznie. Pozwól, by przyjaciele Twoich dzieci (i ich rodzice) oraz nauczyciele poznali sytuację Waszej rodziny. Podczas spotkania rodzinnego otwarcie porozmawiaj z członkami rodziny o potrzebie wzajemnej troski. Im szersze kręgi zatoczy grono wsparcia, tym łatwiej będzie Tobie zatroszczyć się o siebie i innych członków rodziny. Pamiętaj, że do kręgu wsparcia mogą przynależeć również wolontariusze hospicyjni. Oni są tam dla Was.